ul. Kasprzaka 19/21 lok. 113. (Zespół Szkół nr 36 im. M.Kasprzaka) w Warszawie. INFOLINIA CZYNNA OD PONIEDZIAŁKU DO PIĄTKU W GODZINACH 8:00 – 18:00. Autobema - Ośrodek Szkolenia Kierowców w Warszawie. Skuteczne przygotowanie do egzaminu na prawo jazdy. Profesjonalne szkolenie kierowców w Warszawie, doświadczona kadra instruktorów!
Od dwóch miesięcy na dwóch solarisach należących do Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie zamontowano system Mobileye Shield+. To trzy kamery, które ostrzegają kierowcę przed pojazdami z przodu pojazdu, ale też z boku, w tzw. „martwej strefie”.
ZZ Kierowców RP przy MZA, MSZZ Solidarność 80, OZZKiM MZA Warszawa, WZZ Sierpień 80, WZZKRP przy MZA w Warszawie. Kierowcy domagają się od pracodawcy podwyżek w wysokości co najmniej 800 zł. Pierwszą - w wysokości 500 zł - chcieliby otrzymać jeszcze w październiku. Kolejną - 300 złotową - od 1 stycznia przyszłego roku.
W sobotę 16 września, na terenie Zajezdni Miejskich Zakładów Autobusowych przy ulicy Ostrobramskiej 38 w Warszawie odbyła się pierwsza odsłona tegorocznych Dni Transportu Publicznego.
Nowy Mercedes Conecto. fot. WU. EvoBus i Pekao Leasing przed czasem zakończyli dostawy do MZA Warszawa w ramach leasingu 80 nowych Mercedesów Conecto. W związku z dostawami przewoźnik wycofa z ruchu Jelcze M121M, Solarisy Urbino 15 i MAN-y NG 313. Jeden Jelcz oraz jeden Solaris zostaną zachowane jako pojazdy historyczne.
Dyskutowac mozna na wiele tematow i miec rozne opinie ale chyba wszystkich kierowcow laczy fakt ze powinni zarabiac juz duzo wiecej. https://www.infopraca.pl/praca
Jak informuje pismo MZA Warszawa „Klakson”–konkurs na Superkierowcę wystartował w stołecznej firmie w połowie
Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie. ul. Włościańska 52. Miejskie Zakłady Autobusowe Sp. z o.o. ( MZA) w Warszawie – przedsiębiorstwo transportowe, obsługujące na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego linie autobusowe na terenie Warszawy oraz sąsiednich miejscowości. Spółka powstała 1 marca 1994 roku w wyniku podziału
Forum 🍴Uber & Bolt⚡ Społeczność Kierowców i Pasażerów. Grupa Uber & Bolt 🇵🇱 Społeczność entuzjastów nowych form komunikacji Przewozy osób Uber Eats Car sharing Hulajnogi elektryczne Rowery miejskie
Otwartość na rozmowy deklaruje Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. – Spotykałem się ze związkowcami i poważnie traktuję postulaty. Porozmawiam z zarządem MZA o tych kwestiach – mówi prezydent. Zaznacza jednak, że na razie nie może być mowy o dalszym zwiększaniu wynagrodzeń. – Były podwyżki, mamy trudną sytuację
ccGp. Prev 1 2 Next Page 2 of 2 Recommended Posts Share A ja miałem taki przypadek:Jade sobię spokojnie i autobus wlasnie zamknąl drzwi i jak bylem na wysokosci około polowy autobusu (przegubowy) to typ, ktory kierowal zajechal mi droge spychając mnie na pas zieleni ---> sie nie wywaliłem....Od razu po nie mam zaufania do osob ktore wyjezdzają puszkami z jakis pobocznych uliczek....W sobote miałem taką sytuacje, gosciu mi wymusił, ale sie wyratowałem..Uważajcie na siebieNIE UFAJCIE NA DRODZE NIKOMU! Pozdrawiam KszyHoo Quote Link to comment Share on other sites Share Ja ustempuje pierszeństwa w autobusom miejskim jak włanczaja sie do ruchu z przystanki, bo mam taki obowiązek. J ustępje również busom ale z własnej inicjatywy, twdy taki kierowca machnie ci eka w podziekowaniu a tobie sie zrobi ciepło na seduszku Pisz po polsku !!! Masz już dwa punkty, jeszcze jeden, to sobie odpoczniesz od forum. Quote Link to comment Share on other sites Share Akurat tutaj autobus z włączonym kierunkiem do wyjazdu z zatoczki ma pierwszeństwo i należy mu umośliwić włączenie do ruchu :DNie, autobus nie ma pierwszeństwa. Masz obowiązek zwolnić, a w razie potrzeby zatrzymać się żeby go wpuścić, ale nie ma pierwszeństwa. Co więcej drugi punkt art 18 mówi:Kierujący autobusem (trolejbusem), o którym mowa w ust 1, może wjechać na sąsiedni pas ruchu lub na jezdnię dopiero po upewnieniu się, że nie spowoduje to zagrożenia bezpieczeństwa ruchu więc nie zatrzymasz się / nie zwolnisz to możesz dostać za to mandat, ale jeśli on wymusi pierwszeństwo wjeżdżając na chama to on będzie winny wypadku. Quote Link to comment Share on other sites Share Tydzień temu jadąc z kumplem trasą dwa razy autobusy wzięłyby mnie pod koła. Jadąc we dwóch ja jechałem przy lini przerywanej, ale autobus wyprzedzał na trzeciego, problem w tym, że były koleiny i trudno szybko uciec na prawo, stąd bliskie obtarcia. Ale cóż jak by się coś stało, to znowu winny motocyklista :? Quote Link to comment Share on other sites Share Ostatnio niedaleko domu, wracając z pracy na moto, skręcam w Ulice (Al. Wilanowska - dla stołecznych:) ) i zbliżam sie do zatoczki, stoi Autobus, patrze drzwi otwarte, ludzie wysiadają, więc dodaje gazu i jade sobie spokojnie, ale naprawde spokojnie, kiedy dojechałem do Autobusu, koleś chyba chciał mnie przytrzymać albo po prostu nazłość zrobić i jak wdepnoł w gaz, wyskoczył tej zatoczki a ja o mały włos nie wleciałem prosto na czołówke!!!!!! Najgorsze jest to że jak zatrzymałem sie na światłach ten debil, stała za mną i zaczoł coś krzyczeć do mnie, więc pokazałem mu palca i pojechałem dalej. Najgorsze jest to że zawsze staram sie przepuszczać autobusy a większość kolesi nawet dziękuje mi, no ale tego chama to bym poprostu oklepał :D Quote Link to comment Share on other sites Author Share jest to że jak zatrzymałem sie na światłach ten debil' date=' stała za mną i zaczoł coś krzyczeć do mnie, więc pokazałem mu palca i pojechałem dalej.[/quote']"Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom! " Quote Link to comment Share on other sites Share "Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom! "Czyli dogonić, zatrzymać, opie##lić i odjechać. Chciałbym to stosować ZAWSZE. Niestety przeważnie nie mam czasu/nerw. :? Quote Link to comment Share on other sites Share goscie w autopkach maja to w dupie, bo to nie ich auta i nawet w przypadku dzwona niewiele im groziMylisz się. Kierowca autobusu, który spowoduje wypadek ma spore kłopoty służbowe. Również jeśli uczestniczy w kolizji to może mieć problem. Min. to dlatego oszczędzają oni sobie przyjemności wjechania w d** komuś kto wymusza na nich pierwszeństwo. Przede wszystkim dotyczy to taksówkarzy o czym oni dobrze wiedzą i skrzętnie to wykorzystują, powodując gwałtowne hamowania środków komunikacji nie wszystko jest takie oczywiste. Bynajmniej nie bronię wymuszania pierwszeństwa. Quote Link to comment Share on other sites Author Share Mylisz się. Kierowca autobusu, który spowoduje wypadek ma spore kłopoty służbowe. Również jeśli uczestniczy w kolizji to może mieć problem. Min. to dlatego oszczędzają oni sobie przyjemności wjechania w d** komuś kto wymusza na nich ten był jakiś "ważny" albo ślepy. Albo tak jak taksówkarze względem autobusów, założył że ja wyhamuję, bo też nie chcę brać udziału w kolizji 8O 8O Quote Link to comment Share on other sites Share "Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom! "Czyli dogonić, zatrzymać, opie##lić i odjechać. Chciałbym to stosować ZAWSZE. Niestety przeważnie nie mam czasu/nerw. :?Ja już z tego wyrosłęm, ale pamiętam kilka sytuacji kiedy postanowiłem kogoś "nauczyć". Wierz mi - wstydzę się do dziś chociaż minęło już wiele lat. Myślę, że kierowca autobusu miał po prostu zły dzień, bo na co dzień oni naprawdę dobrze że facet z busa nie jedzie dla przyjemności i ma określone ramy czasowe oraz pasażera, który pyta czy "w Zimnej wodzie staje". Quote Link to comment Share on other sites Share Kierowcy autobusów to jedno, ale w Poznaniu kierowcy tramwajów to jest dopiero historia. Ci to już się niczym nie przejmują. Oni uważają, że mają swój wytyczony tor jazdy i nic ani nikt kto się na nim znajduje ich nie interesuje. Wielką zrobili teraz akcję uważaj na czołg czy jakoś tak. I że dzwonią tylko przy awaryjnym hamowaniu, bo inaczej nie mogą. prawda. Stoi taki jeden na wysokości samochodu i nadziera tym swoim dzwoneczkiem, bo uważa że zająłeś jego miejsce. I uważam, że zawodowi kierowcy podobnie jak wszyscy odpowiedzialni za czyjeś/nasze życie, nie powinni miewać ZŁYCH DNI. W końcu powierzamy im swoje życie i na tym polega ich praca - aby zawsze być czujnym. Quote Link to comment Share on other sites Share Pewnie masz rację, ale we wrześniu jeździłem po Irlandii i do tej pory jestem wyrozumiały dla wszystkich kierowców. :)Poza tym uważam, że więcej szkody i niebezpiecznych sytuacji wynika ze złości i mściwości niż z nieuwagi. Quote Link to comment Share on other sites Prev 1 2 Next Page 2 of 2 Join the conversation You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Opublikowano: 2020-04-01 16:22: Dział: Polityka Szokująca nieodpowiedzialność. Stołeczne MZA zorganizowały szkolenie dla kierowców. Okazało się, że jeden z nich był zarażony koronawirusem Polityka opublikowano: 2020-04-01 16:22: autor: Na efekty tej niefrasobliwości stołecznych Miejskich Zakładów Autobusowych nie trzeba było długo czekać. Jak informuje portal po tym jak u jednego z uczestników szkolenia stwierdzono koronawirusa, do kwarantanny skierowano 29 osób. CZYTAJ TAKŻE:Trzaskowski podburza nauczycieli! „Ministerstwo edukacji przerzuca odpowiedzialność na dyrektorów i nauczycieli” Portal informuje, że szkolenie zaplanowano w dniach 23 - 27 marca. Tymczasem już od 20 marca obowiązują obostrzenia dotyczące gromadzenia się. Wynik pozytywny 25 marca, po dwóch dniach szkolenia, okazało się, że wynik testu jednego z uczestników jest pozytywny. Spotkanie zostało przerwane, a pracownikom zalecono powrót do domu. Według oburzonych pracowników MZA, którzy skontaktowali się z nami, zakażony kierowca wziął udział w szkoleniu, choć był skierowany przez służby sanitarne do kwarantanny. Mimo pozytywnego wyniku tekstu i przerwaniu szkolenia mężczyzna nie został odizolowany. Pojawił się jeszcze w warszawskiej zajezdni przy ulicy Stalowej, a pięciu innych kierowców zamiast udać się natychmiast do domu odwiedziło zajezdnię przy ul. Kleszczowej. – czytamy w portalu WB Publikacja dostępna na stronie:
I słusznie. W końcu pracę mają ciężką, trudną, odpowiedzialną i nerwową ... tu szczególne ukłony dla pewnego grubawego mkm-a który lubi fotografować autobusy MZA Oczywiście żartowałem, ale fakt jest faktem, że pracę mają ciężką i wypadałoby aby mieli odpowiednie wynagrodzenie. Po cichu jednak liczę, że obie strony - co jest raczej realne - dojdą do porozumienia, strajku raczej nie będzie Swoją drogą jak ta praca ma nie być nerwowa, poniżej mały przyładzik a zarazem scenka, której byłem świadkiem i nigdy nie zapomnę A było to parę lat wstecz. Autobus linii 179, pierwszy dzień obsługi linii po zmianie trasy, czyli jej skróceniu do rejonu Ursynowa + zmiana trasy, tak aby stała się "dowozówką" do metra. Jechałem wtedy jeszcze Jelczem 120M z "Chełmskiej", i na kolejnym przystanku wsiadła pewna "dama", przez duże "D", która spokojnie skasowała bilet, a jak tylko autobus ruszył - owa "Damulka" również ruszyła do kabiny kierowcy. Po czym czym okładając pięściami o szybę zaczęła wrzeszczeć do kierowcy - "JAK PAN JEDZIE!!!!" Nie będę Wam wszystkiego opisywał, ale skończyło się to tym, że gdy włączyłem się by bronić kierowcę okazało się, że nie podobał jej się nowy przebieg linii, a gdy zaproponowałem, że może wysiąść na następnym przystanku (Metro Imielin) i przesiąść się do metra - będzie szybciej w domu, spokojnie odpowiedziała... - Proszę pana to jest MOJA LINIA i ja będę korzystać z tego autobusu. A obowiązkiem kierowcy jest iść do ZTM-u i im powiedzieć - ...po czym usiadła spokojnie. To pewnie i tak pikuś - bo bywały przypadki pobić, a nawet raz kierowca został ... pogryziony, przez rowerzystę I dziwić im się, że oni chcą większych podwyżek