Moja koleżanka Moja koleżanka ma na imię Agnieszka i ma dziesięć lat. Chodzi razem ze mn ą do piątej klasy. Jest osob ą szczupłą i wysoką. Ma niebieskie oczy, mały nos i wąskie usta. Jej cechą charakteru jest przede wszystkim koleżeństwo. To dobra i miła dziewczyna otwarta na ludzi. Często pomaga mi w trudnych sytuacjach.
Być może nie masz dużego nosa, ale myślisz, że nos jest krzywy lub masz charakterystyczny guz zamiast łagodnego nachylenia, często uważany za złamany nos. Wraz z dużym ruchem nosa jest także ruch akceptowania unikalnych nosów; nosy, które nie są idealnie symetryczne lub nie wyglądają, jakby należały do twarzy Barbie.
młódka – młoda dziewczyna; mńyj – mniej; Moja – żona, narzeczona, dziewczyna; Mores – Cygan sądecki; moronie – kluski z tartych ziemniaków odciskanych przez płótno; Mój – mąż, narzeczony, chłopak; myjok – ściereczka; myra - chorowity człowiek; mysza – mysz; myśliwka – polowanie (do góry strony) N [edytuj]
Lepiej jak dziewczyna ma duży czy mały biust? 2011-12-24 20:11:21; Duży biust czy mały ? 2012-07-25 18:52:19; Pytanie do chłopów: czy wasza dziewczyna musi mieć duży biust? 2011-04-27 23:52:39; Chłopaki, podoba wam się, jak dziewczyna ma duży biust? 2013-08-30 09:06:09; do chłopaków: czy twoja dziewczyna musi mieć duży biust?
309 odpowiedzi. 107709 wyświetleń. Evil Bitch. 1 minutę temu. Mam duży nos, nie ma garba, jest prosty, normalnie wygląda ok, ale z profilu okropnie widac jaki jest wielki- nie przesadzam :-O
Bo to co każdy mówi że się mylę mylę mylę. Byle byle daj to na dylej dylej dylej. A yle yle yle zostaw hajs tu. Babilonofobia opcja spal to z marszu. I widzisz że jesteś w potrzasku
– Moja dziewczyna ma długie, gęste, czarne włosy. Myje je dwa razy dziennie, a do tego zimą zaczynają jej one wypadać. Kiedy zamieszkaliśmy razem, naprawdę nie byłem gotowy na to, że
Pragnie dowieść prawdy i pomścić najbliższą osobę. Jej celem są dwie zamożne nastolatki. To w domu ich rodziców Bex, jej matka, pracowała w charakterze służącej. Dziewczyna ma w głowie kilka scenariuszy, które pozwolą jej zniszczyć tę rodzinę. Niespodziewanie pojawia się też bardzo pomocny sojusznik. .
traduction dziewczyna ma dans le dictionnaire Polonais - Espagnol de Reverso, voir aussi , conjugaison, expressions idiomatiques
To tylko pokazuje, że kształt i długość pochwy jest kwestią indywidualną. Według jednych badań, średnia głębokość pochwy wynosi około 3,77 cala, czyli 9,6 cm („British Journal of Obstetrics & Gynecology”). Inne źródła sugerują, że średni zakres może wynosić od 3 do 7 cali (7,6 – 17,7 cm). Ponieważ jednak ściany
QbqZz. tłumaczenia duży nos Dodaj big nose Mój syn ma ładny duży nos i jest bardzo przystojny. My son has a nice big nose and is very good looking. Duży nos, wypchane spodnie. Kobiety były groźne, brzydkie i miały duże nosy. These were Scowling, ugly women with huge noses. Literature Ma wielkie zęby i duży nos i z przyjemnością wetknąłbym jej wędzidło do pyska, żeby się zamknęła. She has huge teeth and a big nose, and I’d just love to stick a bit in her gob to shut her up. Literature Pomimo zbyt dużego nosa jego twarz wydawała się pusta. Despite an oversized nose, his face looked empty. Literature – Mój Boże, ale ten ma duży nos “My God, what a big nose he’s got!” Literature Duży nos, butelka Seltzer, całe wiertło. Big nose, seltzer bottle, whole drill. Wysoki i tykowaty trzydziestoośmiolatek miał ziemistą cerę, ciemnobrązowe włosy, duży nos i długą szyję. Thirty-eight years old, he was tall and gangly with pasty skin, dull brown hair, a large nose and a long neck. Literature Alergie, słaby wzrok, duże nosy albo nowotwór. From allergies, to bad eyesight, big noses, to cancer, Ponieważ oni są na moim dużym nosie. Because they're on my large nose. Może to dlatego, że mam taki duży nos, ale sam jego zapach przyprawia mnie o wymioty Maybe it’s because my nose is so big, but the smell of it makes me want to puke.’ Literature Słuchaj, Nina, czemu Iriszka mówi, że mam duży nos? Why does Irishka say that I got a big nose? Bardzo stary mężczyzna z bardzo dużym nosem. The very old man with the very large nose. Literature - Wszyscy tak mówią, ale czy nie uważasz, że on ma większy nos? “Everyone says so, but don’t you think his nose is a little bigger than mine?” Literature Duże uszy, duży nos, kręcone blond włosy jak u trolla. Big ears, big nose, blond fuzzy hair like a troll doll. Literature Z moim okropnym akcentem i dużym nosem? With my bad German, and my big nose? - zawołała moja mama, przerażona tym, że kpię sobie z długiego, nieco za dużego nosa, dominującego w twarzy Jasona my mom cried, appalled that I would make fun of Jason’s long, slightly too-large nose to his face. Literature A może irytują ją moje chude dłonie i za duży nos, ponieważ odziedziczyłam je po starym, dobrym Leo Or maybe she was tired of my gangly hands and my too-big nose, because those were straight from good ol’ Leo. Literature Jest też bardzo duży nos, który wydaje się nie łączyć z niczym konkretnym. There's a very large nose that doesn't seem to be connected to anything in particular. QED Mój syn ma ładny duży nos i jest bardzo przystojny. My son has a nice big nose and is very good looking. Miał żywe zielone oczy, duży nos o pięknym kształ- cie, dwudniowy zarost i szopę złotych loków. He had lively green eyes, a strong and perfect nose, a two-day beard, and a mane of gold curls. Literature Wiedziałem - przygaduje. - Będziesz teraz polegał na tym przyrządzie zamiast na swoim dużym nosie. “You will use such a machine now, instead of your own big nose.” Literature Ta sama okrągła twarz i wydatne poliki, ten sam, odrobinę większy nos i ciemne oczy w kształcie migdałów. The same round face and bulging cheeks, the same but slightly larger nose, and dark almond-shaped eyes. Literature Jesteś facetem z dużym nosem, nie, kotku? You're a very nosy fella, kitty cat, huh? Koniecznie zrób mu piękny, duży nos. Make sure you give him a fine, big nose. Literature Najpopularniejsze zapytania: 1K, ~2K, ~3K, ~4K, ~5K, ~5-10K, ~10-20K, ~20-50K, ~50-100K, ~100k-200K, ~200-500K, ~1M
fot. Adobe Stock, New Africa Gdyby stu kobietom zadać pytanie: „Wolisz być niezwykle mądra czy niezwykle piękna?”, dziewięćdziesiąt dziewięć odpowiedziałoby: to drugie! Nie ma się czemu dziwić. Zalet umysłu nie widać. Nikt nie ma napisane na czole, że jest profesorem albo filozofem, a zgrabna figura, piękne rysy, wdzięk i wrodzona elegancja, wyróżnia się z tłumu przeciętniaków i budzi powszechny zachwyt. Wystarczy poczytać, co się ceni w internecie. „Wyglądasz super, ale laska, śliczna, cool, co za nogi, schudłaś” – i tak dalej, i temu podobne… Media społecznościowe kochają urodę. Brzydcy, nieforemni, starzy nie mają tam racji bytu... Przełknęłam gorzką pigułkę Stare powiedzenie „jak cię widzą, tak cię piszą” jest hasłem i mottem wszędzie – w gazetach, mediach, urzędach, sklepach, a nawet w kościołach, bo i tam co i rusz widać modnie wystrzyżonych, wypomadowanych i uperfumowanych księży w różnym wieku. A te ornaty, stuły, inne akcesoria i gadżety, no istne targowisko próżności! Dlatego nie powinnam się dziwić, że moja bratowa postanowiła na osiemnaste urodziny swojej córki, a mojej chrześnicy zafundować jej operację plastyczną. Kasia uznała, że Monice przyda się nowy nos, tak powiedziała: przyda jej się poprawienie tego, co ma, bo ma nos za duży i niezgrabny, a to jej na pewno będzie przeszkadzało w osiągnięciu życiowego sukcesu. Gdy zapytałam, o jakim sukcesie rozmawiamy, stwierdziła, że to nieistotne, bo w każdej dziedzinie liczy się głównie uroda i ona gwarantuje całościowe powodzenie, więc obowiązkiem rodziców jest zapewnić dziecku dobry start. – Wiesz sama po sobie – dodała – że nie pomogą doktoraty i publikacje w mądrych książkach, jeśli kobieta będzie nieładna lub przeciętna. Co ci z tego, że jesteś mądra i wykształcona, gdy nie masz faceta, bo każdy fajniejszy szybko cię zamienia na ślicznotkę, choćby była po niepełnej podstawówce? Nie gniewaj się, ale mówię prawdę… – dodała. – Nie chcę, żeby Monika szła twoją drogą. Mam w stosunku do niej inne plany. Oczywiście, że zrobiło mi się bardzo przykro, ale musiałam przyznać, że w tym, co mówi, jest sporo racji, bo na ostatnie zagraniczne sympozjum mój szef zabrał ze sobą dziewczynę, która nie mówi w języku gospodarzy, za to ma nogi do samej ziemi i biust E, przy wąskiej, zgrabnej talii. Mnie w ogóle nie wziął pod uwagę, choć obiektywnie rzecz ujmując, powinnam być pierwsza ze względu na kompetencje. Przełknęłam wtedy gorzką pigułkę, bo co niby miałam robić? Swego czasu upomniałam się o swoje w podobnej sytuacji i wtedy usłyszałam, że są pracownicy od frontu i od zaplecza. I że ja należę do tych drugich. Miało pójść jak z płatka... Jeszcze liczyłam na rozsądek mojego brata Janka, ale on jest pod takim wpływem swojej żony, że nawet nie piśnie w spornych sprawach, więc i tym razem położył uszy po sobie, choć czułam, że też uważa decyzję o plastyce nosa Moniki za wariactwo. Wiadomo było, że za wszystko zapłaci, bo tylko do tego był potrzebny. Decyzje podejmowała moja bratowa. Liczyłam jeszcze na to, że jakiś mądry lekarz wyperswaduje jej ten pomysł, ale bardzo się myliłam. Znalazła modną klinikę i ustaliła, co i jak. Klamka zapadła. Od mojego brata dowiedziałam się, jak to wszystko wyglądało, bo i on był obecny podczas rozmowy i wstępnych badań. Monika się bała, nawet w ostatniej chwili przed wejściem do gabinetu lekarskiego chciała uciekać, ale bratowa uspokoiła ją i zapewniła, że nic nie będzie bolało, za to po wszystkim będzie całkiem podobna do Seleny Gomez i wszyscy jej będą zazdrościli. Obiecała, że dostanie taki prezent, jakiego sobie tylko zażyczy, że zacznie chodzić na lekcje śpiewu i że pojadą na rajskie wakacje w miejsce wybrane przez Monikę. Tak nią zakręciła, że dziewczyna przestała myśleć o strachu i zachowywała się całkiem swobodnie. Ustalono, że po zrobieniu koniecznych badań zostanie wybrany termin, i na tym się zakończyła ta pierwsza wizyta. Zaczął się natomiast czas badań, bo bratowej chodziło o to, żeby przez wakacje Monika całkiem wydobrzała, i dlatego trochę się zezłościła, kiedy w laboratorium powiedziano, że coś tam trzeba powtórzyć dla nabrania całkowitej pewności. Monika była chora Była absolutnie pewna, że wszystko jest w porządku, dlatego nie poczuła niepokoju, tylko złość, bo trochę się rozłaziły jej plany. Przeraziła się dopiero później, gdy wyniki badania krwi nie pozostawiły żadnych wątpliwości. Rozpoznanie: hemostaza, czyli nieprawidłowe krzepnięcie krwi, której przyczynę trzeba ustalić, bo może być powodowana przez różne czynniki, nawet białaczkę… Pojechałam do nich natychmiast po telefonie zawiadamiającym mnie o tym, co się dzieje. Moniki nie było, wysłali ją do kuzynki, u której Monika lubiła przebywać ze względu na duży i piękny ogród. W pierwszej chwili nie poznałam bratowej, gdy mi otworzyła drzwi, tak była zmieniona i postarzała. – Boże – mówiła – jakie to szczęście, że wymyśliłam tę operację, bo gdyby nie ona, przecież byśmy o niczym nie wiedzieli. Monika co prawda bardzo zimą chorowała, brała masę antybiotyków na płuca i oskrzela, ale potem wszystko było dobrze. Wprawdzie w tym laboratorium pytali, czy Monice nie leciała krew z nosa albo dziąseł i czy nie miała siniaków o niewiadomym pochodzeniu, ale ja niczego takiego nie zauważyłam… – Za to widziałaś, że ma za długi i nieforemny nos! – nagle krzyknął mój brat. Czemu wcześniej nic nie zauważyła? Nigdy nie słyszałam, żeby podnosił głos na swoją żonę, dlatego zamarłam ze strachu, że zamiast działać wspólnie, zaczną się kłócić, kto zawinił. – Przestańcie – powiedziałam stanowczo. – To najgorsza pora na takie wyrzuty. Na razie nic tragicznego się nie dzieje. Monika ma złe badania krwi i trzeba się dowiedzieć, co jest tego przyczyną. Małopłytkowość wynika z rozmaitych powodów, nie wszystkie muszą być od razu tak dramatyczne. Czy ona już miesiączkuje? – Od niedawna – powiedziała bratowa. – Też się powinnam zainteresować, czemu te pierwsze miesiączki były takie obfite. Ale to zlekceważyłam. On ma rację – pokazała na swego męża – jestem beznadziejną matką. Głupią, złą, prymitywną, to wszystko moja wina! – Sama wiesz, że to nieprawda – zaprotestowałam. – Dbasz o nią najlepiej, jak umiesz. Dzięki tobie choroba została wykryta wcześnie i od razu może być leczona. Gdyby nie ty, kto wie, co by się działo? – Nie pocieszaj mnie – Kasia zaczęła płakać. – O czym ja, idiotka, myślałam? Nigdy sobie nie wybaczę! Przypominam sobie, że widziałam krew na jej szczoteczce do zębów, ale byłam zajęta planowaniem operacji plastycznej i kompletnie to zlekceważyłam. Nawet nie zapytałam, czy oś się dzieje. Co ja miałam w głowie? Tylko o urodzie myślałam, jakby nie było nic ważniejszego. Oszaleję, jeśli coś jej się stanie! Byłam dumna z mojego brata Na szczęście mój brat się uspokoił i zrozumiał, że nie może oskarżać swej żony, bo i on nie jest w porządku. Godził się na te szalone pomysły z wygodnictwa i lęku przed jej dąsami, a przecież jako ojciec i mężczyzna powinien reagować, kiedy mu się coś nie podobało. – Dosyć płaczów i jęków – powiedział Janek. – Nie ma na to czasu, a i miejsce nieodpowiednie, bo Monika musi mieć spokój i komfort życia. Wytłumaczymy jej, że nos schodzi na drugi plan, ponieważ ma kiepskie badania i trzeba to wyrównać. – Nie będziemy jej okłamywać, jest mądra i jak będzie chciała, wszystko na temat swojej choroby znajdzie w necie, więc lepiej, żeby jej to wytłumaczył jakiś przyjazny i mądry doktor. – Znajdziemy takiego, potem drugiego i trzeciego, jak będzie trzeba, żeby się porozumieli i ustalili sposób leczenia. Nie będziemy panikować, tylko działać. Zaczynamy od zaraz. I nie wolno się nam spierać, kto zawinił, bo wszyscy mamy za uszami. Teraz jest pora, aby się nie dać chorobie, a ja wierzę, że to jest możliwe. Damy radę! W podbramkowej sytuacji wziął wszystko na siebie, dokładnie tak, jak powinien. I do bratowej też nie miałam pretensji, bo sama musiałabym się uderzyć w piersi; w końcu i ja przyzwalałam na wszystko, co się działo… Cała nasza trójka się czegoś nauczyła po swojemu, ale wspólne jest jedno: czasami idziesz krętą drogą i nie masz nadziei, że ona cię gdzieś zaprowadzi, lecz nagle okazuje się, że było warto, bo to, co się wydawało głupie, wcale głupie nie było, a dzięki pomyłkom doszło się do prawdy. Starając się o urodę, zdobywamy mądrość. Tak też bywa… Czytaj także:„Moja uczennica została sama z problemem, który przerósłby dorosłego. By ratować mamę, postanowiła sprzedać... siebie”„Przyjaciółka przez 7 lat nigdzie nie wyszła bez dzieci. Chciała być idealną mamą, chociaż ze zmęczenia wpadała w obłęd”„Mąż dobrze zarabia, a zapuścił dom jak ostatni menel. Mieszkamy w kompletnej ruinie, bo nie chce się zgodzić na remont”
zapytał(a) o 22:38 Czy duzy nos u dziewczyny odstrasza chłopcow ? (ale za to łądne usta,oczy) itd ;dd Mam duży nos...z przodu wygląda normalnie ale z profilu okropnieee....az jak patrze na Siebie w lusterku z profilu...to mysle ze jestem brzydka....(szczególnie widac duzy nos na zdjęciach....z profilu..bleh..) czy to odstrasza chłopakow .??? (Jak ktos chce zobaczyc moje zdjecie to pisac na priv) Odpowiedzi myśle ze jesli Cie chłopak kocha to nie bedzie sie czepiał twojego noska. ;)) powinno sie kochać sercem a nie okiem ;) Nikt nie jest idealny. ` hmm. ja mam okropnie duuży nos. i jakoś nie narzekam na brak powodzenia. ^^ pokochałam swój nos. i Tobie też tak radze ^^ mówie Ci jak spodoba Ci się Twój nos to innym tym bardziej. ;) Aferka odpowiedział(a) o 22:44 A ponoć liczy się charakter ;> ja mysle ze nie :) bo jesli kocha to twoj nos nie bedzie mu przeszkadzal wiesz jest duzo dziewczyn z duzymi nosami i dobrze im z tym, jak polubisz swoj nos to inni tez :) jeśli chlopak Cię kocha to mu to niebedzie chlopak cie nielubi to Ci będzie dokuczał Allearen odpowiedział(a) o 22:41 Moim zdaniem to że masz straszny przypadek że jest więcej niż tylko długi! Jaa tezz mam duzyy noss ;( i nie wiem co zrobicc blocked odpowiedział(a) o 22:43 Zależy jakich ;]]. jeśli chcesz trochę pomniejszyć nos to: * po pierwsze po bokach ( na nosie ) pomaluj brązowszym fluidem, bądź korektorem. * a na środku nosa, jasnym w ten sposób, go pomniejszysz. mam to samo ale cos odkrylam i sie podziele xD jesli twoj nos jest za szeroki musnij go ciemniejszym pudrem po bokach, a jesli jest za dlugi to tak na czubku to optycznie zmiejsza. na serio !! zalezy jaki chlopak ma gust xD Uważasz, że ktoś się myli? lub