17. Rocznica śmierci. JANA PAWŁA II. Patrona Szkoły. Zebraliśmy się dzisiaj, aby upamiętnić 17 rocznicę śmierci papieża. Jana Pawła II - patrona naszej szkoły. Papieża Polaka, który podnosił ludzi na duchu, krzewił jedność i szacunek dla drugiego człowieka, umacniał wiarę, uczył miłości do Boga i bliźniego. ULUBIONA Modlitwy, marsze, wykłady, wydarzenia kulturalne - w ten sposób w całej Polsce będzie dziś obchodzona 18. rocznica śmierci świętego Jana Pawła II. Rocznica smierci Jana Pawla II 1 5. Rocznica smierci Jana Pawla II 2 Z milosci i potrzeby serca, po raz kolejny, w dniu 29 marca, spotkalismy sie w auli szkolnej, aby upamietnic piata rocznice smierci Jana Pawla II 3 Misterium zostalo przygotowane przez pania Barbare Ardanowska oraz uczniów klasy Va 4 Wszyscy oddalismy hold Janowi Pawlowi II Rocznica śmierci Jana pawła II. Śmierć papieża, to było jak usunięcie jednego z filarów naszego świata. red. 2 kwietnia 2020, 11:55 fot. archiwum Polskapress. Zobacz galerię (12 zdjęć) Papież Jan Paweł II 1920 -2005 i rocznica śmierci -2. 04. 2005 scenariusz uroczystości MINĘŁA I ROCZNICA ŚMIERCI WIELKIEGO POLAKA, CZŁOWIEKA, PAPIEŻA JANA PAWŁA II. NATURALNOŚĆ, SKROMNOŚĆ I PROSTOTA CECHOWAŁY JEGO ZACHOWANIE TAKŻE PO 1978 ROKU,GDY ZASIADŁ NA TRONIE PIOTROWYM. pamięci JPII. Koncerty w całej Polsce w 18. rocznicę śmierci Jana Pawła II. Specjalne widowisko w Wadowicach, marsze w obronie JPII i czuwania modlitewne. Z okazji przypadającej w niedzielę 18. rocznicy śmierci papieża Jana Pawła II w kilku wielkopolskich miastach zaplanowano okolicznościowe koncerty, nabożeństwa i spotkania Jana Pawła II w niedzielę 2 kwietnia 2023 w Kościerzynie. Joanna Surażyńska. 31 marca 2023, 9:16 Najbliższa rocznica śmierci Jana Pawła II będzie inna niż te wcześniejsze. Wierni 16 lat temu, 2 kwietnia 2005 roku zmarł papież Jan Paweł II. Świat na chwilę chyba stanął i wyciszył się. Przypadająca w piątek (2.04) szesnasta rocznica śmierci Jana Pawła II nie jest oficjalnie obchodzona w Watykanie: od beatyfikacji dedykowanym polskiemu papieżowi dniem, ustalonym przez papieża Benedykta XVI, jest 22 października, kiedy przypada jego wspomnienie liturgiczne. 15. rocznica śmierci Jana Pawła II. Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia 2005 roku w wieku 84 lat. Jego pontyfikat był trzecim najdłuższym pontyfikatem w historii. Już w najbliższą niedzielę 2 kwietnia o godzinie 18:00 na rynku przy placu Jana Pawła II w Wadowicach odbędzie się plenerowe widowisko artystyczne w 18. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II. Na scenie nie zabraknie wielkich artystów, którzy wykonają ulubione pieśni i piosenki religijne Ojca Świętego. Usłyszymy m.in.: „Matko ZFeDl0G. Papież Jan Paweł II na Górze św. Anny. Tadeusz KwaśniewskiW rocznicę śmierci papieża przypominamy jego historyczny pobyt na Śląsku Opolskim , który miał miejsce 21 czerwca 1983 roku. Na zdjęciach utrwalił go Tadeusz Kwaśniewski. Zanim rozbrzmiało słynne już "Sto lat" na papieskich nieszporach, zanim Ojciec św. przemówił do Opolan, a właściwie podjął z nimi żywą rozmowę, wylądował na boisku u podnóża Góry św. papieża na lądowisku była Aneta Górzna. Czekała na Ojca św. razem z grupą młodzieży. Zagrali w marynarza, by rozstrzygnąć, kto da kwiaty papieżowi, a kto dostojnikom z jego świty. Aneta Wręczając bukiet, prosiłam o błogosławieństwo dla naszej opolskiej ziemi i dla nas – mówiła reporterowi nto pani Aneta. - Ojciec Święty przyjął kwiaty bez słowa. Ktoś odsunął mnie na bok i papież witał się z kolejnymi osobami. Dopiero kiedy po czerwonym dywanie zmierzał do papamobilu, ustawiliśmy się w szeregu, prosząc o błogosławieństwo. Wtedy spojrzał na mnie i powiedział: A to ta, co mi się kazała zachowywać podium ołtarza wszedł witany okrzykami: "Niech żyje papież!" i "Kochamy papieża!". - Trzeba dodać: na Górze św. Anny - odpowiadał Jan Paweł II. Do historii przeszło kilkakrotnie odśpiewane papieżowi "Sto lat". Wszystko przez odpowiedź Ojca św., który przypomniał, że od dziecka chodził na nieszpory, śpiewał je i odprawiał jako kapłan, ale pierwszy raz słyszy, żeby na nieszporach śpiewać "Sto lat". - To jakaś nowa liturgia - Entuzjazm był niesamowity, ludzie śpiewali, krzyczeli. Wcześniej każdy śmigłowiec witali tak, jakby nim leciał Ojciec św., ale kiedy papież przemówił, była cisza jak makiem zasiał. Ludzie czuli, że to jest coś wyjątkowego, co może się już nie powtórzyć - wspominał później ks. prof. Andrzej Hanich, ówczesny sekretarz biskupa opolskiego. W kazaniu papież przypomniał dzieje Śląska, mówił, że nasza ziemia wciąż potrzebuje wielorakiego pojednania. Prosił Opolan, by Góra św. Anny wciąż była miejscem, na którym wspólnie modlą się dziadkowie, rodzice i wnuki. Oddał też szacunek powstańcom znasz życiorys św. Jana Pawła II? Sprawdź się- Homilia była bardzo prosta - wspominał ks. Hanich - ale znalazły się w niej odwołania do historii naszej ziemi. Papież mówił, że ta ziemia potrzebuje wielorakiego pojednania z ludźmi obecnymi i nieobecnymi. Wspomniał tym samym Opolan, którzy wyjechali za granicę, do Niemiec. To było wtedy, w czasach działającej cenzury, bardzo ważne. A kiedy papież się żegnał z Opolanami, prawie tańczył z radości. Był pogodny, wyluzowany, bez żadnego stresu czy elementem papieskich nieszporów na Górze św. Anny była koronacja papieskimi koronami obrazu Matki Boskiej ofertyMateriały promocyjne partnera Papież Jan Paweł II w 1982 roku. (Fot. PAP/EPA) REKLAMA 17 lat temu w Watykanie zmarł Karol Wojtyła; 16 października 1978 r. wybrany na papieża, przyjął imię Jana Pawła II (1978-2005); arcybiskup metropolita krakowski, kardynał; beatyfikowany w 2011 r., kanonizowany 27 kwietnia 2014 r. Dziś mija 17. rocznica śmierci papieża Jana Pawła II. Zmarł on w wigilię Niedzieli Bożego Miłosierdzia 2 kwietnia 2005 r. o godz. w Watykanie. Miał 84 lata. Jego pontyfikat trwał 26 lat. Kanonizowany został 27 kwietnia 2014 roku, czyli dziewięć lat po swojej śmierci i trzy lata po beatyfikacji. REKLAMA Wspomnienie liturgiczne św. Jana Pawła II – Kościół obchodzi 22 października. Przeważnie w liturgii wspomina się świętych w rocznicę ich śmierci, natomiast w przypadku papieża-Polaka na datę jego liturgicznego wspomnienia – wybrano rocznicę inauguracji papieskiego pontyfikatu. Jan Paweł II o Ukrainie Papież Jan Paweł spotkał się z narodem ukraińskim w 2001 roku. W czasie pielgrzymki nazwał Kijów „matką słowiańskiego chrześcijaństwa w Europie Wschodniej”. „Światłością Ukrainy bądź ty, Kijowie” – powiedział. Podziękował Ukraińcom za obronę Europy „w niezłomnej i heroicznej walce przeciwko najeźdźcom”. Podróż apostolską na Ukrainę Jan Paweł II odbył w dniach 23-26 czerwca 2001 roku. Był pierwszym zwierzchnikiem Kościoła katolickiego, który udał się z oficjalną wizytą do tego kraju i pierwszym w historii papieżem, który przyjechał na terytorium uznawane za kanoniczne przez Rosyjską Cerkiew Prawosławną. Podczas pięciodniowej podróży papież odwiedził Kijów i Lwów spotykając się z wiernym obrządku łacińskiego i grekokatolickiego. – Przybywam w miłości, by wyrazić wszystkim synom i córkom tego narodu, o wszelkich kulturalnych i religijnych tradycjach, mój szacunek i serdeczną przyjaźń – powiedział w czasie ceremonii powitalnej. Pierwszego dnia podróży św. Jan Paweł II spotkał się z ówczesnym prezydentem Ukrainy Leonidem Kuczmą i przedstawicielami świata polityki, biznesu, kultury i nauki. Drugie dnia pielgrzymki (24 czerwca) podczas mszy św. w obrządku łacińskim na sportowym lotnisku Czajka pod Kijowem, papież przypomniał, że chrześcijaństwo na tych ziemiach sięga roku 988 i przybyło z Konstantynopola, największego ośrodka chrześcijaństwa na Wschodzie. – Z Kijowa wziął początek rozkwit życia chrześcijańskiego, które Ewangelia wzbudziła najpierw na starych ziemiach ówczesnej Rusi, potem na obszarze wschodniej Europy, a później za Uralem, na terytoriach Azji. Kijów odegrał zatem w pewnym sensie rolę „poprzednika Pana” wśród licznych ludów, do których orędzie zbawienia dotarło właśnie stąd – powiedział Jan Paweł II. Papież podziękował także Ukraińcom za ich wierność Chrystusowi. – Ziemio ukraińska, przesiąknięta krwią męczenników, dziękuję ci za przykład wierności Ewangelii, jaki dałaś chrześcijanom z każdej części świata!(…) Za swą konsekwencję wielu z nich złożyło najwyższą ofiarę – zauważył papież. – „Światłością Ukrainy” bądź ty, Kijowie! – życzył Jan Paweł II powierzając cały naród Najświętszej Maryi Pannie, „Opiekunce Ukrainy”. Podczas rozważań po modlitwie Anioł Pański 24 czerwca 2001 w Kijowie, papież nazwał Ukrainę ziemią maryjną wskazując na liczne sanktuaria poświęcone Matce Bożej. – Myślę tu szczególnie o sanktuariach obrządku łacińskiego w Berdyczowie i Letyczowie. Wierni obrządku bizantyjskiego są szczególnie przywiązani do sanktuariów w Zarwanicy i Hoszowie – powiedział Jan Paweł II. Podziękował także Ukraińcom za obronę Europy „w niezłomnej i heroicznej walce przeciwko najeźdźcom”. Życzył, aby Ukraina stała się „pełnoprawną częścią Europy, która obejmować będzie cały kontynent od Atlantyku po Ural” przypominając, że „nie może być mowy o Europie żyjącej w pokoju i promieniującej cywilizacją bez wzajemnego przenikania i bez dzielenia się różnymi, lecz komplementarnymi wartościami, typowymi dla narodów Wschodu i Zachodu”. Następnego dnia pielgrzymki, 25 czerwca – w czasie eucharystii w obrządku ukraińsko-bizantyjskim na lotnisku Czajka w Kijowie, papież nazwał Kijów „matką słowiańskiego chrześcijaństwa w Europie Wschodniej”. Źródło: PAP REKLAMA Piątek, 2 kwietnia 2021 (07:13) Dziś przypada 16. rocznica śmierci papieża Jana Pawła II. "Święty Jan Paweł II był człowiekiem Krzyża. Swój krzyż dźwigał do końca, heroicznie" - wspominał w rozmowie z PAP jego wieloletni sekretarz, kard. Stanisław Dziwisz. "Splot tych dwóch dat: Wielkiego Piątku i rocznicy śmierci św. Jana Pawła II możemy odczytywać symbolicznie zwłaszcza w kontekście czasu pandemii" - zauważył. Odejście papieża do Domu Ojca to był czas po ludzku bardzo smutny i bolesny, ale zarazem wypełniony jakimś światłem. Żegnaliśmy ojca, pasterza, wielkiego papieża, wielkiego rodaka - wspominał kardynał Stanisław Dziwisz, wieloletni sekretarz papieża Polaka. Choć była w nas żałoba i serca niemal stanęły z bólu, gdy zamknęły się jego oczy na zawsze, nie odmówiliśmy “Wieczny odpoczynek", ale zaśpiewaliśmy uroczyste “Te Deum", oddając chwałę Bogu za życie tego świętego człowieka - dodał. Dziwisz podkreślił, że "papież swoim odchodzeniem wygłosił, choć bez słów, swoją ostatnią katechezę". To była lekcja bezgranicznego zaufania Bożemu miłosierdziu, pokornego przyjmowania tajemnicy przemijania i związanych z nią cierpień duchowych i fizycznych, ale także wielka lekcja solidarności i wspólnoty - powiedział hierarcha. Wieloletni sekretarz papieża podkreślił, że Jan Paweł II przyjmował cierpienie z pokorą, a nawet pewną pogodą ducha. Jego pokora objawiała się także w tym, że nie unikał kamer, spotkań z ludźmi, choć wiedział, że widzą jego słabość, a nawet fizyczną bezradność. To była wielka odwaga - pokazać światu swoje cierpienie - powiedział kard. Dziwisz. Sądzę, że to pomogło wielu osobom chorym i odchodzącym w znoszeniu dolegliwości ciała i ducha. Patrzyli na Bożego mocarza, który podlegał takim samym regułom starzenia się, jak wszyscy ludzie - ocenił. Hierarcha podkreślił, że "w codziennym życiu Ojciec Święty nie epatował swoim cierpieniem". Nie obnosił się z nim przed otoczeniem, ale z prostotą przyjmował udzielaną mu pomoc. Okazywał szczerą, bardzo ludzką wdzięczność. Nie widziałem w nim niecierpliwości czy goryczy. Swoje cierpienia ofiarowywał Bogu w intencjach Kościoła i świata. Myślę o ogromie dobra, jakie wyjednał w ten sposób dla wielu ludzi - powiedział. Święty Jan Paweł II był człowiekiem Krzyża. Swój krzyż dźwigał do końca, heroicznie. Byłem codziennym świadkiem tej drogi krzyżowej, jego służby, jego męstwa, jego całkowitego zawierzenia Jezusowi i Jego Matce - podkreślił kard. Dziwisz. Splot tych dwóch dat: Wielkiego Piątku i rocznicy śmierci św. Jana Pawła II możemy odczytywać symbolicznie zwłaszcza w kontekście czasu pandemii - dodał. Lekcja, której udzielił papież, gdy odchodził do domu Ojca, może być źródłem pociechy i ukojenia dla zrozpaczonych po śmierci najbliższych, a także dla tych, którzy boją się o swoje zdrowie i bezpieczeństwo - ocenił hierarcha. Gdy umierał papież, świat jakby zatrzymał się wtedy w miejscu. Zjednoczeni tym samym bólem, potrafiliśmy okazywać sobie wzajemnie miłość w prostych gestach, docenialiśmy to, co w codziennym zabieganiu umyka. Teraz jest podobnie. Pandemia zatrzymała świat i skłoniła do tego, by wrócić do najważniejszych, a często zapomnianych wartości, które sprawiają, że możemy poczuć się siostrami i braćmi - wskazał kard. Dziwisz. /RMF FM Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego nowego internetowego Radia Słuchajcie online już teraz!Radio na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.