Z tego powodu też nie można w jego przypadku mówić o przeżywaniu miłości. 3. Szukanie w innych wyłącznie zaspokojenia własnych potrzeb. Konsekwencją tego jest to, że zdaniem narcyza każdego można zastąpić. Jeśli ktoś przestaje dawać mu to, czego chce, narcyz jest przekonany, że szybko znajdzie się ktoś inny, kto mu to da.
Do spotkania ostatecznie nie doszło, ponieważ stwierdził, że to jednak nie ma sensu - (logiczne). Minęło następnego kilka tygodni, zaczął do mnie wydzwaniać, prosić, twierdząc, że ta sytuacja nie daje mu spokoju, że mu jednak bardzo na mnie zależy, że wie, że wcześniej zachowywał sie jak idiota i że chce to naprawić.
Odp: Facet nie wie czego chce czy się mną bawi? Powinno być na pewno nieprzekraczanie granic, a to jakaś forma szacunku, liczenia się z drugim człowiekiem. Bo czasem trudno szanować partnera, który np. jest leniem, albo tkwi w niszczacym go nałogu.
Niestety, ale nie! Jeżeli dziewczyna nie wie czego chce, to oznacza ŻE CZEGOŚ NIE CHCE. I odnosi się to do wielu rzeczy: dziewczyna nie wie czy chce się spotkać; dziewczyna nie wie czy chce związku; Oczywiście w takich sytuacjach kobieta będzie Ci mówić, że jest bardzo chętna i w ogóle, ale… Zawsze musi być jakaś wymówka!
Facet nie wie, czego chce - Netkobiety.pl Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy
Kobieta nigdy nie wie, czego chce, ale nie spocznie, dopóki celu nie osiągnie. – Jean-Paul Sartre. Kobieta oddaje się tylko temu, którego nie kocha. – Michał Choromański. Kobieta pamięta jeszcze pierwszy pocałunek, gdy mężczyzna zapomniał już o ostatnim. – Remy de Gourmont
Wiek: 34. Odp: Wasz Mężczyzna sam na imprezie. Mężczyzna, jak i kobieta mają potrzebą czasem wtyjść z kolegami, czy z koleżankami. Mój czasami gdzieś wybywa, ale to naprawdę bardzo rzadko i wykorzystuje dni, kiedy na przykład jestem w szkole i mamy się i tak nie spotkać. Zawsze mi mówi, gdzie idzie i z kim.
Możesz go przeskoczyć, wystarczymężczyznę zapytać. Jeśli nie odpowie, może to oznaczać, że jeszcze siebie nie poznał, nie wie czego chce. Wtedy lepiej dopij kawę i odejdź od stolika z uprzejmym pożegnaniem. A jeśli zacznie mówić, to zamień się w słuch. Jeśli mówi, to może właśnie pokazuje ci, że jedną z jego potrzeb
Oto kilka z nich:Bądź sobą. Najważniejsze, żebyśmy były sobą i nie udawały kogoś, kim nie jesteśmy. Facet, który jest zapatrzony w nas, chce poznać prawdziwego nas, a nie kogoś, kim chcielibyśmy go uwieść. Bądź pewna siebie. Facetom bardzo podoba się kobieta, która jest pewna siebie i wie, czego chce.
Jeśli facet mówi ,że nie wie czy kocha to znaczy ,że nie kocha. Nie chce się z tobą rozstać ,bo to idealny układ bez zobowiazań.Od czasu do czasu seks i znów jest wolny , nie łatwo
U5prY. Wydawać by się mogło, że cechą charakterystyczną każdego faceta jest jego stanowczość, chęć dążenia do obranego przez siebie celu. Jednak nie do końca wygląda to tak w praktyce, okazuje się bowiem, że są panowie mocno niezdecydowani, zagubieni, niepewni. Jak sobie z tym radzić? curaphotography @ 1. Postaw sprawę na ostrzu noża Kiedy on do kilku miesięcy obiecuje Ci, że razem zamieszkacie, ale jakoś nie może się na to ostatecznie zdecydować, możesz zrobić radykalny krok i powiedzieć : wóz albo przewóz. Oby tylko sprawy potoczyły się po Twojej myśli! 2. Wspieraj go! Tego typu działania trwają bardzo długo, ale zdarza się, że przynoszą znakomite rezultaty. Gdy bowiem facet należy do grona tych niezdecydowanych i niepewnych siebie, to właśnie kobieca miłość i zrozumienie mogą mu pomóc otworzyć się i stać się bardziej konkretnym. Ale to wymaga czasu i zaangażowania z Twojej strony. 3. Ty zadziałaj! Są czasami tacy mężczyźni, który w głębi duszy pragną, by to kobieta przejęła inicjatywę, by to ona decydowała o ważnych sprawach, by to od niej zależało wiele kwestii związanych ze związkiem. Jeśli i Ty trafiłaś na taki właśnie egzemplarz faceta i czujesz się na siłach, by w relacji rządzić – jak najbardziej możesz to zrobić! Lifestyle Psychologia niezdecydowanie związek cechy charakteru miłość | 04 stycznia Kiedy mężczyzna nie wie, czego chce – jak sobie z nim poradzić? 2018-01-04 07:10:14 2018-01-03 13:20:24
"i chce by było dobrze" i "Ja juz nie wiem co mam robić ,stawałam na głowie ,wszystko robilam by uratowac to małżeństwo i nic nie pomaga." Radzi Ci pani psycholog abyś dała i jemu i sobie czas- żeby on zatęsknił za dziećmi i Tobą, to czemu się nie stosujesz do uwag. On zawinił a Ty zabiegasz i zabiegasz. Może on czuje fałsz sytuacji. Zawinił, jakoś jeszcze tego wobec Was nie odpokutował a Ty pelna ciepla, miłości już go popędzasz, choć tu do nas kochanie, szybciutko. Tak jakbyś kota na śmierć chciała zagłaskać- no tak mialeś wpadkę, zdradziłeś nas, troszkę to odchorowałam ale nie martw się już wszystko zaraz wróci do normy tylko ladnie się do świata uśmiechniemy i wszystko będzie pięknie. Jeśli Cię kocha, to powinien w jakiejś formie przejść czas kajania się, świadomości, że wyrządził ogromną krzywdę swoim dzieciom i swojej żonie. Ponadto powinien się w sobie głęboko zastanowić co było w Waszym związku dla niego niemile, drażniące, zbyt łatwe ze szybko mu przyszła zdrada. Powinien wrócić po wewnętrznych przeobrażeniach silniejszy i wiedzący czego chce od życia. Jeśli Cię kocha to powinien być teraz twardy jak opoka dla swoich najbliższych. On na razie siedzi u babci i jest jak ciepłe kluchy, jeszcze nie zauważył czego tak naprawdę pragnie. On sobie tam posiedzi, poduma, może wymyśli, że wogóle nie nadaje się do życia rodzinnego, ograniczy się do alimentów. To Ty jesteś ta wojowniczka, chcesz z całym światem walczyć za Was oboje. Pokazałaś mu to i pięknie- nie każda kobieta tak umie walczyć o swoje gniazdo. Niemniej albo się Twój mąż otrząśnie, albo mimo pewnie jednak chwilowego załamania Twojego przydzie Ci iśc przez życie samej. Nie da się kochac za dwoje, a Ty byś chciała właśnie to uczynić. Wystarczy, że ja kocham , moja miłość jest jak tarcza chroniąca nasze małżeństwo, to juz choć tu kochanie szybciutko i wszystko bedzie dobrze. Może te wizyty u psychologa, czy mediatora małżeńskiego coś Wam pomogą (ale stosuj sie trochę do rad ludzi, którzy patrzą na Was na zimno z boku) a może czas coś pomoże. Musisz teraz nabrać filozoficznego spojrzenia na sprawę i opracowywać strategie i" na wóz i na przewóz". I niczego nie przyspieszać. rafik Kobieta, żona, matka pewnie pracująca, martwiąca się o spokój swoich dzieci, kombinująca jak w każdy zwykły dzień dać sobie radę z multum obowiązków-Ty radzisz zasiąść do kompa i stworzyć jakąś fikcyjną sytuację, która zagra na uczuciach męża. To nie jest etap podchodów u nastolatków, to jest etap poważnych uczuć i decyzji, w który nie wprowadza się fałszywych niuansów, bo dopiero można byłoby zbzikować. Jedynie Twój wniosek, który jest bardzo słuszny- jemu jest za dobrze. On zdradzil i o niego zabiega żona. I to on czuje,że skoro nie ma za to kary to jest to sztuczne i boi sie wchodzic w malżeństwo sztuczne, bo za chwilę znów je naruszy. Narusza być może, aby znajdowac pokłady prawdy ukryte pod tym obrazem idyllicznej miłości jego żony do niego. Może żona, która w poprzednim związku była bita i poniżana, uważa, że zdrada to tylko taka mała ryska i nie warto jej nauczyła się, że ze stachu przed biciem i poniżeniem kobieta powinna być zawsze uśmiechnięta na przeciwności losu i wszystko brać za dobrą monetę. Ktoś s..siu leje na twarz a ona ma obowiązek pytać czy to deszczyk pada? Walczy o swoją rodzine, o swoje dzieci jak lwica, ale pomniejsza lub nie zauważa ważnośći etapu kajania, kary u swojego męża. Jakby nie pozwala mu przepracować tej zdrady.
kasiamis665 Dołączył: 2009-02-02 Miasto: Nowogard Liczba postów: 132 22 lutego 2012, 11:40 Witam jestem z facetem od 6 lat ja mam 22 a on 29. Caly zwiazek powtarzal ze kocha co prawda nie za czesto tylko kiedy mu sie zachcialo itp. kiedy przyszlo co do czego powiedzial ze potrzebuje troche czasu bo nie wie czego chce, nie wie czy chce byc ze mna do konca zycia, czy chce miec rodzine? czuje sie jak zabawka ktora sie zabawil i odstawil w kat. co myslec o tej calej sytuacji, jest ciezko gdyz on sie bawi w najlepsze i niczym nie przejmuje a ja wszystko analizuje? do tego wszystkiego stwierdzil ze w niczym sie nie dogadujemy, ze wszystko moja wina bo ja wszystko psuje nigdy nie jestem szczesliwa, a jak mam byc szczesliwa skoro on czekac caly tydzien na mnie woli isc pic z chlopakami, albo jezdzic gdzies z kims. pomozcie juz psychicznie nie wytrzymuje a przerwa trwa juz prawie miesiac;/ franuszka 22 lutego 2012, 11:44 oni wiedzą czego chcą, zazwyczaj chcą pogadaj z nim, powiedz wprost co czujesz, że to sie rozpada itp. Może Ty nadal myślisz, że razem jestescie a On ma Cie już w dupie? Przepraszam, że tak wprost ale tez kiedyś miałam podobna sytuacje. szagii 22 lutego 2012, 11:48 nie bez powodu jestescie ze soba tak dlugo, moze potrzeuje zmiany ? wiesz, mezczyzni musza sprobowac wszystkiego a na koncu sie stabilizuja, on boi sie takich ematow bo nie chce narazie dzieci i w ogole, boi sie mysli ze juz nic nie moze.. spokojnie porozmawiaj z nim unodostress 22 lutego 2012, 11:50 wlasnie. facet zazwyczaj bardzo dobrze wie czego chce.. jeśli nie kocha to jest z dziewczyną dla wygody i seksu =/ i on raczej wie o co come on ale nie chce Tobie powiedzieć.. to raczej my takie niezdecydowane jesteśmy .. Dołączył: 2012-02-06 Miasto: Wieliczka Liczba postów: 471 22 lutego 2012, 11:54 Wiesz jeśli chcesz do daj mu czas, ale popatrz na to z 2 strony co będzie jeśli założycie rodzinę a on po 5 latach małżeństwa powie, że jednak się pomylił i nie chcę związku?? Przemyśl to bo lepiej teraz pocierpieć niż zostać samotną matką w wieku np 35 lat. jesteś młoda i zasługujesz na szczęście może nie z tym mężczyzną a z innym. Wiadomo, że zawsze są problemy ja jestem już trochę po ślubie i wiem ,że jeśli facet jest jaki jest przed ślubem to nie ma co liczyć, że się zmieni po. Przeważnie jest jeszcze gorzej i naprawde trzeba bardzo dbać o to aby było ok. kasiamis665 Dołączył: 2009-02-02 Miasto: Nowogard Liczba postów: 132 22 lutego 2012, 11:58 no poruchac mozliwe, ale z drugiej strony po co bylby ze mna przez 6 lat, po co zabieralby mnie wszedzie do rodziny itp. czasme okazywal ze mu zalezy, ja nie mowie ze jestem swieta w swoim zachownaiu ale on tez nie jest idealny, tylko nie rozumiem dlaczego po 6 latach dopiero doszedl do wniosku ze nie wie czego chce, ze musi przemyslec wszystko, wiec dla mnie i tak juz nie bedzie to to samo bo nie bede w stanie lezec przy nim, kochac sie z nim bo bede ciagle myslec ze moze mnie oklamie albo cos w tym rodzaju;/ kocham go nad zycie i on o tym dobrze wie i sama mu pow ze moze skoro jestesmy tyle lat itp moze mozemy o czyms pomyslec a on pow ze ja na niego naciskalam a on nie chce chyba jeszcze tak powaznie sie wiazac. rozumiem to ale jesli sie kogos kocha chyba sie chce byc z ta osoba;/ no i wlasnie to on mowi ze ja mam takie podejscie ze juz rozstanie itp dla niego ciagle jestemy razem tylko potrzebujemy czasu bo takie zgrzyty czasem dobrze rokuja. Dołączył: 2012-02-06 Miasto: Wieliczka Liczba postów: 471 22 lutego 2012, 12:03 Powiem ci, że widaje mie się, ze jesteś dla niego taką stabilizacją tzn zawsze może do ciebie wróćić itp Są faceci którzy po prostu nie chcą być sami zawsze wola kogoś mieć , ale w momęcie kiedy pozna inna zostawi cię tak poprostu, on cię nie kocha. Faceci nie są skomplkowani oni wiedzą co robią to my mamy zawsze rozterki zyciowe. Znam wieli przypadków kiedy gościu był z kimś 6 -8 lat rozstali się a potem po zaledwie pół roku ożenił się z inną. Yenna92 22 lutego 2012, 12:15 obawiam się że ten związek dobiega końca, przynajmniej z jego strony Dołączył: 2011-08-03 Miasto: Warszawa Liczba postów: 2182 22 lutego 2012, 12:16 mój facet tez tak miał, że musiał odpoczac i sie zastanowic itd...i zajelo mu to 1 weekend!! po czym wrócił załamany co takiego zrobił, że mnie kocha i nie moze zyc bezemnie... Zrozumiał co stracił i teraz jest super..a skoro Twój chłopak juz miesiąc sie bawi i nie ma zamiaru do Ciebie wracac, nie teskni to znaczy ze NIESTETY nic z tego nie bedzie...rani Cie i nie powinnas na niego czekac, bpo to juz nie ma sensu... fitskinnybitch 22 lutego 2012, 12:17 Znam pary, które rozstawały się po 11 latach związku i tworzą szczęśliwe rodziny z kimś innym. Może to brutalne, ale wydaje mi się, że on ma Cię gdzieś. Nie warto marnować życia z kimś takim.