O Teściowej. Kawały o Teściowej – najlepszy humor i kawały o teściowej znajdziesz u nas! To najcudowniejsza kategoria w całym humorze, znana szczególnie ukochanym zięciom. Kawały o teściowych słyną z tego, że brzmią niczym zemsta za przypalone mielone czy też zrujnowaną wycieraczkę w aucie. Musisz pamiętać, że każdy Najlepsze dowcipy - Kawały o teściowej. Na Dworcu Centralnym przy odkrytym automacie telefonicznym stoi facet, trzyma słuchawkę przy uchu i milczy. Wiersz na Dzień Mamy dla teściowej. Życzenia dla mamy od zięcia i od synowej. Wiersz na Dzień Mamy dla mamy i teściowej26 maja świętują wszystkie mamy. W tym roku w Dzień Matki przypada także Boże Ciało- dzień wolny od pracy, dlatego łatwiej będzie wygospodarować czas przygotowanie życzeń na Dzień Mamy, wierszyka z okazji Dnia Mamy i symbolicznego prezentu (wiadomo, że Najlepsze dowcipy i kawały w kategorii: Dowcipy o teściowej. Śmieszne dowcipy o teściowej, Humor o teściowej, Dowcipy o teściowej, Śmieszne żarty o teściowej, Żarty o teściowej, Śmieszny humor o teściowej, Śmieszne kawały o teściowej, Kawały o teściowej Następnego dnia matka Mikołaja zadzwoniła do synowej, twierdząc, że zapomniała, jak powinna zachowywać się gospodyni domu. Mąż i syn muszą być dobrze karmieni wyłącznie domowym jedzeniem, a nie nie wiadomo czym. Alina w milczeniu jej wysłuchała, życzyła miłego dnia i odłożyła słuchawkę. Teściowie, niezależnie od ustalonej formy, rzadko będą mówić do zięcia czy synowej, nazywając ich „synu”, „córko”. Raczej będą mówić po imieniu, więc dla nich różnica będzie niewielka lub żadna. Dla drugiej strony taka zmiana może być znacząca i negatywnie wpływać na wzajemne stosunki – tłumaczy Karolina Dokić Kiedy jednak szukamy naprawdę dobrych stron gdzie znajdziemy ciekawe kawały, warto stawiać na te, które oferują nam jak największą ilość żartów o różnorodnej tematyce. A do takich z pewnością należy strona kawaly.tja.pl , która nie tylko jest ciągle uaktualniana, ale również bez problemu znajdziemy na niej dokładnie to o "tesciowej" znów wigilijnie. Po przeczytaniu i dyskusji w wątku o “wrednej teściowej\synowej”, chciałam się przedstawić pewien problem logiczny. Otóż wydaje mi się, że nikt specjalnie nie przepada ani nie pochwala (cytat z e-mamy) : cyrków będących całkowitym przeciwieństwem idei Bożego Narodzenia - cieszenia się. Młodszy pan bije starszą panią. w kategorii: Śmieszny humor o policjantach, Śmieszne żarty o teściowej, Kawały o bójkach, Humor o zięciu. Views 197 Votes w Długie żarty, Kawały, O Teściowej Słuchaj stary wczoraj, gdy akurat nie było mojej ślubnej, bzykam sobie elegancko lalę, którą poderwałem na ulicy i nagle wchodzi moja teściowa! quJe. Od wczoraj zastanawiam się jak ugryźć temat relacji na linii teściowa – synowa/zięć. Po pierwsze dlatego, że sama nie mam teściów, oboje nie żyją od wielu lat. Po drugie dlatego, że mój mąż nie ma żadnych relacji z teściami – moimi rodzicami. Nie wnikając w szczegóły naszych rodzinnych problemów, nie ma domku bez ułomku, postanowiłam przyjrzeć się nieco wzajemnym pretensjom i zarzutom obu stron. Zapytałam na Facebooku jaka powinna być dobra teściowa oraz co drażni teściowe w synowych i zięciach. O dziwo większość odpowiedzi świadczyła o tym, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Synowe wychwalały swoje teściowe, a teściowe w bardzo ciepłych słowach wypowiadały się na temat współmałżonków swoich dzieci. Budujące. Nieco inaczej wyglądają sprawy w wiadomościach prywatnych, czyli tam gdzie oko teściowej i oko synowej nie sięga. Główne zarzuty synowych/zięciów w stosunku do teściowych to: Wtrącanie się. Krytykowanie. Zbyt częste odwiedziny. „Nieodcięta pępowina” z synem/córką. Lekceważenie zdania synowej/zięcia w kwestii opieki nad wnukami (np. podawanie słodyczy lub innych pokarmów, których dziecko nie powinno jeść). Tajemnice z synem/córką. Brak wyrozumiałości. Brak pomocy. Brak szacunku. Traktowanie synowej/zięcia jako „złodzieja/złodziejki” dziecka i nie dość dobrej/dobrego dla dziecka. Główne zarzuty teściowych w stosunku do synowych/zięciów: Odrzucanie pomocy. Nadmierne oczekiwanie pomocy. Brak szacunku. Izolowanie partnera/partnerki od matki. Unikanie kontaktów. Skarżenie się na partnera/partnerkę, szczególnie w wulgarnych słowach (Twój syn to kawał…). Ciągłe pretensje. Brak zainteresowania sprawami teściowej. Zawładnięcie życiem córki/syna. Złe traktowanie córki/syna. I o ile ostatni punkt, czyli złe traktowanie lub nawet krzywdzenie dziecka przez partnera lub partnerkę jest uzasadnionym powodem niechęci (nie mówimy tu o gotowaniu niedobrych obiadów czy zmuszaniu do uczestniczenia w domowych obowiązkach, mówimy o przemocy) i tu chyba każda matka staje się nieobliczalna w obronie dziecka, o tyle cała reszta powodów to głównie niedomówienia, upór, złośliwość, przerost ambicji, egoizm i brak szacunku. Tak, trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Wszystko zależy od chęci. Każdej mamie powinno zależeć na dobrych stosunkach z dzieckiem. I stawianie dziecka w sytuacji, w której miałoby się opowiedzieć po stronie mamy lub żony czy męża jest najprostszą drogą do unikania kontaktów. To, że nie darzymy sympatią zięcia czy synowej nie może sprawiać, że będziemy im to okazywać i zniechęcać do nich swoje dziecko. Dorosły człowiek nie żyje z rodzicami, tylko z partnerem lub partnerką. Szczególnie wtedy kiedy są dzieci – wnuki należy uszanować wybór swojego dziecka, nawet jeśli nie jest on zgodny z naszymi oczekiwaniami (przypomnijcie mi to jak moi synowie będą się żenić J). Dziecko, które musi wybierać miedzy matką a partnerem/partnerką, które ciągle żyje pod presją którejś ze stron, nie może być szczęśliwe. Czy tego my – matki chcemy dla swoich dzieci? Drogie teściowe. Nie użalajcie się nad swoimi dziećmi, jeśli ich partnerzy dużo pracują, często wyjeżdżają, wymagają od nich zaangażowania w domu i wiele innych. To są ich decyzje. Ich życie. Ich sprawy. To oni muszą się dogadać, a Wasze trzy grosze nie są dla nich żadną pomocą. Drogie synowe, drodzy zięciowie. Nie oczekujcie, że Wasze teściowe będą na każde zawołanie bawić Wasze dzieci i gotować Wam obiady, czy wyposażać mieszkanie. One mają też swoje życie, swoje problemy, swoje wydatki. Drogie teściowe. Zaufajcie swoim synowym i zięciom. Chcieliby wychować dzieci po swojemu. Inaczej niż Wy. Nikt nie jest idealny. Ani Wy nie byłyście, ani oni nie są. Ale kochają swoje dzieci, a Wasze wnuki tak, jak Wy kochacie swoje. Starają się. Drogie synowe, drodzy zięciowie, szanujcie swoje teściowe. Szczególnie te, na które możecie liczyć, które gotowe są Wam pomóc, choć potrafią dopiec swoją krytyką czy wtrącać się w nieswoje sprawy. Wybaczcie im. Kieruje nimi tęsknota za czasem, kiedy nie musiały się dziećmi z nikim dzielić. Nie musicie się kochać. Wzajemny szacunek wystarczy. Ja wiem, że to nie zawsze jest możliwe. Czasem sprawy zajdą tak daleko, że nikt nie widzi możliwości, żeby się wycofać. Nie miałam z teściową dobrych relacji. Być może dziś starałabym się je naprawić. Zanim odeszła. Dla męża, którego kocham, a dla którego ta kobieta była mamą. Taką samą jaką ja jestem dla moich dzieci. I jeśli czegoś nie jestem sobie w stanie wyobrazić, to tego, że nie miałabym stracić kontakt z własnym dzieckiem z powodu mojego uporu i trwania w niechęci do synowej. Chciałabym być kiedyś dobrą teściową. Mamą. Anna Jaworska – MumMe Jeśli spodobał Ci się mój wpis udostępnij go proszę, klikając UDOSTĘPNIJ (kopiuj/wklej nie jest udostępnieniem). Polub moją stronę na Facebooku Zajrzyj na mój Instagram Zmarła teściowa. Na ceremoni pogrzebowej zięć klęczy i Zmarła teściowa. Na ceremoni pogrzebowej zięć klęczy i tuli się do jej policzka. Żałobnicy, znając napięte relacje zięcia z teściową podchodzą i pytają: – Widzimy, że pogodziliście się przed jej śmiercią? – Nie, nie o to chodzi… Jak dowiedziałem się że umarła, to piłem ze szczęścia kilka dni z kumplami, a teraz tak mnie głowę rozsadza, a ona taka zimniutka… Loading... Fąfara spotyka na ulicy kolegę i mówi: – Fąfara spotyka na ulicy kolegę i mówi: – فadny garnitur! Nieźle wyglądasz! – Prowadzę sporą agencję towarzyską. – To pewnie nieźle ci się powodzi? – Tak, ale początki były ciężkie. Zaczynaliśmy bardzo skromnie: moja żona, moja córka i teściowa… Loading... Matka mówi do córek: Oj, oj coś Matka mówi do córek: – Oj, oj coś mi się wydaje, że macie złych mężów! Chyba ich sprawdzę. – Dobrze mamusiu! – odpowiedziały córki. Teściowa idzie do pierwszego zięcia, wchodzi do studni i krzyczy: – RATUNKU! NA POMOC! TOPIE SIĘ! Zięć przybiega, ratuje teściową, a ona mówi: – Dostaniesz nagrodę! Nazajutrz zięć patrzy, a tam FIAT 126p z tabliczką na której jest napisane: – Kochanemu zięciowi – Teściowa! Idzie do drugiego wchodzi do studni i krzyczy: – RATUNKU! NA POMOC! TOPIE SIĘ! Zięć przybiega, ratuje teściową, a ona mówi: – Dostaniesz nagrodę! Nazajutrz zięć patrzy, a tam także FIAT 126p z tabliczką na której jest napisane: – Kochanemu zięciowi – Teściowa! Teściowa pewna siebie idzie do trzeciego wchodzi do studni i krzyczy: – RATUNKU! NA POMOC! TOPIE SIĘ! Jednak zięć, zamiast pomóc, krzyczy: – To się top! Nazajutrz zięć patrzy, a tam nowiutki MERCEDES najnowszej klasy z wszystkimi bajerami i tabliczką: –KOCHANEMU ZIĘCIOWI – TEŚĆ! Loading... Teściowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle Teściowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle lubią. Postanowiła że wskoczy do studni i będzie udawała że się topi. Przygotowała sobie wszystko w studni (jak wskakiwała trzymała się liny). Przyjechał pierwszy zięć no to teściowa buch do studni. Zięciu podbiega, patrzy, teściowa. Wyciąga ją ze studni i odnosi do domu. Rano budzi się, widzi przed domem maluch z napisem „od teściowej dla zięcia”. Przyjechał drugi zięć, teściowa ten sam numer. Zięć ją ratuje. Rano wstaje a tam polonez!? z napisem „od teściowej dla zięcia” Przyjechał trzeci zięć. Teściowa stary numer. Zięć podbiega do studni odcina linę na której wisiała teściowa. Teściowa się topi. Zięć rano wstaje a tam MERCEDES z napisem „dla kochanego zięcia TEŚĆ” Loading... Leży tesciowa na łożu śmierci, stan agonalny, oczy Leży tesciowa na łożu śmierci, stan agonalny, oczy w słup itd. Przy łóżku siedzi równie skupiony zięć i wpatruje się w teściową. Nagle do pokoju wpada mucha i zaczyna latać z kąta w kąt, a teściowa oczami za muchą wodzi – mucha w lewo, ona oczami w lewo, mucha w prawo, ona oczami w prawo i tak cały czas. Nagle mocno poirytowany tą sytuacją zięć krzyczy: – Się mamusia nie rozprasza! Loading... Kochanie gdzieś Ty była całą noc – Kochanie gdzieś Ty była całą noc – pyta teściowa – Chodziłam całą noc po knajpach. – Ale czemu. – Szukałam Jurka, bo myslałam, że mnie zdradza – ale na szczęście leżał uchlany. Loading... Teściowa do synowej: No jak ci się Teściowa do synowej: – No jak ci się żyje córuś z Pawłem? – Cudownie mamo, on obudził we mnie kobietę! – Z jego budzikiem to nie ma co się dziwić… Loading... Pewna kobieta miała problem ze swoim świeżo upieczonym Pewna kobieta miała problem ze swoim „świeżo upieczonym” mężem. Poszła, więc wyżalić się sie swojej mamie… – Mamo, posłuchaj… Roman w ogóle nie chce sie ze mną kochać…. Leżymy w łóżku a on tylko czyta te swoje książki i dokumenty… – Niemożliwe córeczko… Załóż jakąś seksowną bieliznę to na 100% sie skusi. – Próbowałam już wszystkiego i nic nie działa. – No to zamieńmy sie na jedna noc… zostań w pokoju obok a ja sie postaram aby przyszła mu ochota na seks. Jak postanowiły tak zrobiły… Leży, więc teściowa z Romanem w łóżku aż tu nagle ręka Romka po kilku minutach wędruje pod kołdrę poszukując pewnego miejsca Teściowa zrywa sie na równe nogi, biegnie do pokoju obok i mówi córce: – Widzisz, mówiłam ze mi sie uda…. nie minęło 2 minuty jak Romek już wkładał rękę pod kołdrę….. – Oj mamo nic nie rozumiesz…. on zmoczy palec i przewróci kartkę. Loading... Fąfara mówi do znajomego: Po operacji Fąfara mówi do znajomego: – Po operacji lekarz powiedział, że żona powinna mieć wycięte migdałki gdy była dzieckiem. Wobec tego rachunek za operację przesyłam teściowej. Loading... Kochają jednego mężczyznę, ale nie zawsze są rywalkami. Synowa i teściowa mogą i powinny żyć w przyjaźni. Od tego, czy będą potrafiły się ze sobą dogadać, mogą zależeć losy małżeństwa. Aż co trzecie polskie małżeństwo mieszka pod jednym dachem z teściami. Jednak prawie zawsze wynika to z konieczności. Statystyczni Kowalscy pytani o receptę na udany związek wymieniają jednym tchem szacunek i zrozumienie, wierność, posiadanie dzieci i …mieszkanie z dala od teściów. Trudno zgadnąć, ile małżeństw rozpadło się właśnie z tego powodu. W oficjalnych przyczynach rozwodów zamiast awantur z teściową lub teściem podaje się brak zgody i zrozumienia w rodzinie, które skutkują rozkładem pożycia. – Chcemy żyć po swojemu. Po swojemu urządzać pokój, gotować obiad i przyjmować gości. Chcemy kłócić i kochać się bez świadków za ścianą – to stałe skargi na wspólne mieszkanie z teściami. – Teściową drażni fakt, że wieczorem zapraszamy gości, że „bez okazji” potrafimy wypić po piwie, że oboje lubimy się kąpać w wannie. Choć jesteśmy małżeństwem już od dwóch lat, ja ciągle czuję się jak podlotek, który nocuje u swojego chłopaka. O nieskrępowanym seksie także nie mowy. Kiedy teściowie wyjeżdżają na działkę z „wolnej chaty” cieszymy się jak nastolatki – śmieje się Agnieszka, choć niejedną noc przepłakała z bezsilności i żalu za własnym kątem. Czy teściowa w młodym małżeństwie odgrywa większą rolę niż teść? Na ogół tak, zwłaszcza dla młodej żony. Wielu psychologów od relacji panujących między tymi dwiema kobietami uzależnia nawet losy młodego małżeństwa. Jeszcze przed ślubem rozpoczyna się między nimi cicha rywalizacja o względu mężczyzny: syna i chłopaka. To naturalne. Matka boi się, że życiem syna zawładnie obca kobieta i dla niej nie będzie już miejsca. Partnerka chciałaby natomiast mieć przy boku mężczyznę dorosłego, odpowiedzialnego, samodzielnego i dlatego podświadomie stara się osłabić jego więzi z matką. Jeśli jednak rywalizacja zamienia się w jawną walkę, jej bohater na ogół musi opowiedzieć się po którejś stronie. Po której? Nie wiadomo. Dlatego o dobre stosunki z przyszłą teściowa warto się starać jeszcze na długo przed ślubem. Jeśli jesteś synową… Nie oczekuj od męża, że zapomni i matce i zawsze będzie trzymał twoją stronę. Jeśli mąż dotąd był z nią w dobrych stosunkach, jest dla niego równie ważna jak ty. Dlatego kompromis z teściową jest niezbędny: spisz na kartce to, co absolutnie chcesz z nią wywalczyć, pod spodem listę spraw, które możesz „poświęcić” w drodze negocjacji. Poproś ją, aby także ustaliła swoje zasady i oczekiwania co do ciebie i w cztery oczy wynegocjujcie kompromis. Informuj ją o tym, jak żyjecie, jakie macie plany (na wakacje, na kupno nowej lodówki itp.). Pozwoli jej to poczuć się dla was kimś ważnym i zapobiegnie nadmiernemu wścibstwu. Nie wzbraniaj się przed odwiedzinami u teściów, natomiast sama zdecyduj jak często chcesz ją widywać. Odwiedziny są ważne nie tylko dla twojego męża, ale i dla dzieci (mąż nastawiany przeciwko własnej matce prędzej czy później zwróci się przeciwko tobie.) staraj się zachować spokój na prowokacje, przynajmniej w pierwszych miesiącach po ślubie. Nikt na dłuższą metę nie szuka zatargu z kimś miłym i życzliwym. Im dłużej powstrzymamy się od ciętych odpowiedzi i odpowiadaniem „pięknym za nadobne”, tym większa szansa, że wzajemnie się zaakceptujecie. W sytuacji kryzysowej mów, co czujesz (w pierwszej osobie, np. boli mnie, kiedy tak do mnie mówisz. Jest mi przykro, że masz na mój temat takie zdanie, że tak mnie oceniasz.) Kiedy cię krytykuje, powiedz „mam inne zdanie na ten temat”, lub „dziękuję za wskazówki, ale wolę własne rozwiązanie”, „wiesz, jak cię lubię, ale wolę sama podejmować decyzje.” Jeśli masz poczucie humoru, w obliczu krytyki, opowiedz coś zabawnego. Np. „a wie mama, a propos nieodpowiednich synowych, to mam świetny dowcip…” Wyjdzie na to, że sama z siebie potrafisz się śmiać. A to bardzo zjednuje sympatię. Kiedy tylko odniesiesz wrażenie, że teściowa mówi „ogródkami” zadawaj pytania wyjaśniające, np. „Co masz na myśli, czy możesz podać jakiś przykład?”. Łatwiej wtedy przejść do delikatnego wyrażania sprzeciwu, np. „Jak byś się czuła, gdybym to ja powiedziała ci coś takiego?” Jeśli masz dosyć jej ciągłego wtrącania się, czasem wystarczy zwykłe: „dziękuję mamo, ale spróbuję sama prowadzić dom, a kiedy będę potrzebowała pomocy, z pewnością zwrócę się do Ciebie”. Albo powiedz, że posiadasz świetną intuicję w prowadzeniu domu, choć nie masz takiego doświadczenia, jak ona. Jeśli proponuje cotygodniowe obiadki, ustal, że co drugi weekend gotujesz Ty, bo masz ochotę spędzać więcej czasu z mężem. Jeśli nie pracuje, a odwiedza was zbyt często wyjdź z pomysłem, by zajęła się także czymś, co lubi (może działka, czy zwierzę domowe?) Kiedy mąż porównuje cię do matki podkreślaj własne zalety. Być może w kuchni nie idzie Ci najlepiej, ale masz doskonałe poczucie humoru. Poproś też, by chociaż raz nie wspominał o mamie, tylko docenił Twoje starania. Jeśli mąż jest na każde zawołanie swojej matki (naprawa samochodu, rachunki na poczcie, zakupy w supermarkecie, recepty, sprawy w banku), wytłumacz mu, że Ty również czasem go potrzebujesz. Nie zabraniaj mu kontaktów z matką, okaż za to, że w domu jest nie mniej potrzebny niż u mamy. Nie stosuj metody „oko za oko”. Jeśli teściowa stosuje wobec ciebie obraźliwe uwagi, spróbuj ochłonąć, zanim wyładujesz na niej całą swoją złość. Uszczypliwe uwagi z Twojej strony tylko pogorszą atmosferę, a Twój partner z pewnością nie stanie po Twojej stronie. Broń się słowami: „Nie podoba mi się, kiedy nazywasz mnie…”, „wolałabym, żeby mama nie używała takich określeń w stosunku do mojej osoby”. Jeśli partner nie staje po twojej stronie, kiedy matka się obraża, masz prawo tego od niego oczekiwać. Ale nie licz na to, że zawsze będzie trzymał twoją stronę, zwłaszcza jeśli chodzi o wymianę poglądów, czy komentowania gustów. Byłoby nie fair, gdybyś oczekiwała od męża, że będzie wyręczał cię w bronieniu się przed atakami teściowej. To wyłącznie twoje zadanie, a od męża możesz ewentualnie oczekiwać poparcia. On nie musi wiedzieć, co cię boli, jeśli sama tego nie wyrazisz. Nie oczekuj także, że będzie pośrednikiem w wymianie ustaleń między tobą , a teściową; to zawsze kończy się nieporozumieniami. Jeśli teściowa prowadzi z tobą „wojnę podjazdową” pod nieobecność męża i próbuje wymusić na tobie dyskrecję „dla jego dobra”, za każdym razem rozmawiaj z nim o tym, co się stało. Jeśli ci nie wierzy, koniecznie sprowokuj konfrontację: w jej obecności opowiedz jeszcze raz co się stało i zapytaj męża, co o tym myśli. Jeśli jesteś teściową… Usunięcie się w cień to recepta nie tylko na zdrowe i szczęśliwe małżeństwo twojego syna, ale także na przyjacielskie kontakty z synową. Twój czas wychowywania syna już minął. Teraz – w nowym związku – będzie odcinał kupony od tego, czego go nauczyłaś. Stań się bardziej obserwatorem niż bohaterką jego życia. Z interwencją wkraczaj jedynie w sytuacjach kryzysowych. Nie mów nigdy synowej „ja na twoim miejscu” albo „ nie chcę się wtrącać, ale koniecznie powinnaś..”. Powstrzymuj się od uszczypliwych uwag i złośliwości, nawet wtedy, gdy same cisną się na usta. Młoda dziewczyna i tak przez pierwsze miesiące małżeństwa czuje się jak na cenzurowanym. Jeśli będziecie wspólnie mieszkać pierwszego w waszym domu, już pierwszego dnia ustalcie zasady postępowania. Nie może to być jedynie „kodeks teściów”. Jeśli zależy wam, aby nowi domownicy czuli się jak u siebie, weźcie pod uwagę ich potrzeby. Może warto odstąpić im pokój tuż przy drzwiach, by, wracając późno, nie robili dużo hałasu? Synową zaproś do kuchni. Gdy wspólnie będziecie prowadzić dom, wytłumacz swoje wieloletnie przyzwyczajenia. Nie będzie chciała zmieniać niczego na siłę. Niedomówienia czy przykrości staraj się wyjaśniać bezpośrednio z synową. Jeśli zaczniecie się porozumiewać przez twojego syna, możecie w ogóle pewnego dnia przestać się do siebie odzywać. Nawet jeśli wymarzyłaś sobie dla syna lepszą (ładniejszą, mądrzejszą) żonę, nie dawaj tego po sobie poznać. On ją kocha i właśnie dlatego powinnaś ją zaakceptować. Jeśli uważasz, że w małżeństwie dzieje się coś nie tak, zanim się wtrącisz – zasięgnij opinii u własnego męża lub rodziny. Być może jesteś przeczulona na punkcie własnego dziecka i niesprawiedliwie oceniasz synową. Nigdy nie wpadaj do synowej bez uprzedzenia, wypada też, żebyś porosiła ja o potwierdzenie, czy możesz przyjść. Okażesz jej w ten sposób szacunek. Nigdy przed ślubem nie przypuszczałam, że Robert jest z nią tak blisko. Teściowa nie wydawała mi się zaborcza ani wścibska. Cieszyłam się, że będzie „normalna” – opowiada Dorota. Dopiero gdy Robert wyprowadził się od matki zobaczyła, jak bardzo się myliła. – Matka wzywała go do siebie przy każdej okazji. Do zepsutego kranu, po zakupy, do towarzystwa. Początkowo jego wieczorne nieobecności w domu znosiłam ze spokojem. „W końcu lepiej żeby siedział u mamy zamiast z kolegami na piwie” – pocieszałam się. Gdy po kilku miesiącach na świat przyszły bliźniaki, jego pomoc stała mi się niezbędna. Niestety, on nadal był potrzebny mamie. Dochodziło do awantur. Usłyszałam, że tylko mama o niego dba, tylko ona potrafi dobrze gotować, rozumie jego problemy. Byłam zrozpaczona – wspomina Dorota. Od rozwodu uratował ich znajomy psycholog. Doradził stopniowe włączanie Roberta w obowiązki rodzinne, a jego matkę w kontrolowaną opiekę nad wnukami. Zamiast walczyć z teściowa, spróbuj więc pokazać mężczyźnie, że w domu jest nie mniej potrzebny niż u mamy. Wojciech Eichelberger w książce „Zdradzony przez ojca” opisuje, jak duży wpływ może mieć teściowa na problemy małżeńskie synowej. Wskazuje na trzy najbardziej powszechne sytuacje, do których dochodzi, gdy ciężar wychowania syna spoczywa wyłącznie na matce. Matka – bezradna ofiara. Uznaje siebie sama za sługę swojego syna. Spełnia wszystkie jego zachcianki i potrzeby. Nigdy niczego nie wymaga dla siebie ani się nie skarży. Synowi w przyszłości będzie trudno poczuć szacunek i miłość do kobiety. Będzie od niej, tak jak od matki, wymagał uległości i podporządkowania. Matka nadopiekuńcza. Niezależnie od wieku traktuje syna jak chłopca, któremu może zawsze przytrafić się coś złego. Syn w końcu sam wierzy w to, że jest słaby, musi zawsze uważać i nie przemęczać się. Będzie stronił od sportu i uciekał od odpowiedzialności. Wśród kobiet będzie szukał drugiej mamy: partnerki opiekuńczej i nie wymagającej „aby był mężczyzną”. Matka niszcząca. Jawnie nienawidzi syna, gdyż jest dzieckiem faceta, który porzucił ją i zranił. Syn idealizuje ją. Bierze na siebie winę za całe zło i tłumi żal do matki. Gdy dorośnie, będzie nienawidził kobiety za to, że nie potrafią go pokochać. Może w stosunku do niech zachowywać się nieobliczalnie: od wybuchów niepohamowanego gniewu do bezbronnego płaczu. Każdy jednak ma inny próg wytrzymałości na krytykę i niemiłe, czy dyskryminujące zachowania. Jeśli czujemy, ze w towarzystwie jego rodziny bezustannie czujesz się spięta, jest ci przykro, a nawet zbiera ci się czasami na płacz, bezwzględnie warto opracować strategię obrony. Nie reaguj krytyką na krytykę, bo to tylko powoduje narastanie konfliktu i prowadzi do kłótni. Raczej próbuj wyrażać, co czujesz w takiej sytuacji (mów w pierwszej osobie, np. boli mnie, kiedy tak do mnie mówisz. Jest mi przykro, że masz na mój temat takie zdanie, tak mnie oceniasz.) Wyrażanie swoich prawdziwych uczuć jest podstawą dobrej komunikacji w każdej dziedzinie życia. Kiedy już zakomunikujesz swoje uczucia, przejdź do zaznaczania swoich granic tolerancji spokojnym, lecz stanowczym głosem. Kiedy ktoś cię atakuje, powiedz „mam inne zdanie na ten temat. Nie podoba mi się, że w ten sposób wyrażasz się o mnie”, lub „mam własny pomysł na układanie swojego życia, sama wiem, co jest dla mnie dobre, a co nie. Byłabym ci wdzięczna, gdybyś więcej mnie nie pouczała.” „wiesz, jak cię lubię, ale wolę nie korzystać z cudzych rad. Wiem, że moje zachowanie ci się nie podoba się, ale nie mogę sprawić przyjemności wszystkim. Jestem sobą i albo to zaakceptujesz, albo nie.” Wszystkie dorosłe związki w życiu mężczyzny są oparte na jednym wzorze – związku z matką. Jeśli uważał ją za ideał kobiety, w każdej dziewczynie będzie doszukiwał się jej cech. Jeśli go rozpieszczała i wyręczała we wszystkim – prawdopodobnie do końca życia matka będzie dla niego ucieczką od trudów małżeńskiego życia. Teściowe zazwyczaj mają tendencję do pouczania i kontrolowania synowych. Dlaczego? Matka boi się, że życiem syna zawładnie obca kobieta i dla niej nie będzie już miejsca. Młoda mężatka chciałaby natomiast mieć przy boku mężczyznę dorosłego, odpowiedzialnego, samodzielnego i dlatego podświadomie stara się osłabić jego więzi z matką. Zaognienie stosunków wisi na włosku, więc teraz wszystkie strony mają zadanie do wykonania. statystyki Aż co trzecie polskie małżeństwo mieszka pod jednym dachem z teściami, głównie z konieczności. Trudno zgadnąć, ile małżeństw rozpadło się właśnie z tego powodu. W oficjalnych przyczynach rozwodów zamiast awantur z teściową podaje się brak zgody i zrozumienia w rodzinie, które skutkują rozkładem pożycia. Młodzi chcą żyć po swojemu- urządzać pokój, gotować obiad i przyjmować gości. Chcą kłócić i kochać się bez świadków za ścianą – to stałe skargi na wspólne mieszkanie z teściami.